Ostra imprezka, niekoniecznie w Dąbrowie Górniczej, i kilka niebieskich tabletek, czyli wyzwanie ponad siły męskiego serduszka. Złamana noga, którą harcerze ustabilizowali, przywiązując babcię do ławki. Wesoły Grek na melanżu, który prawie odleciał w zaświaty. Jednego możesz być pewna/y, gdy raz w życiu trzeba będzie udzielić pierwszej pomocy, sytuacja na pewno cię zaskoczy. Ważne, by nie sparaliżowała.Dlatego musisz wiedzieć wcześniej, że uciskając klatkę piersiową zdarza się oderwać mostek od żeber. Bohaterowi ulicy, który na twoich oczach padł na ziemię i dostał napadu padaczkowego, wystarczy podłożyć coś miękkiego pod głowę, zamiast bezsensownie pchać łyżkę w usta. A ofiar wypadków samochodowych nie wyciąga się przez okna, jak to pokazują w amerykańskich filmach.
Janek Świtała, najbardziej znany polski ratownik medyczny przeprowadzi cię fachowo przez każdą apokalipsę, a pomogą mu w tym zamieszczone w książce zdjęcia i podlinkowane filmy instruktażowe. I być może, kiedy następnym razem krzykniesz do słuchawki telefonu: "Halo, pogotowie?", sytuacja będzie wstępnie opanowana.
Bezradność albo szansa na przedłużenie komuś życia - wybór należy do Ciebie!
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 005301 od dnia:2024-04-26 Wypożyczona, do dnia: 2024-05-27
Ratowanie życia. Po napisaniu książki Mali bogowie. O znieczulicy polskich lekarzy dostawałem listy od lekarzy, ratowników, pielęgniarek. Te listy sprawiły, że zacząłem jeździć z pogotowiem ratunkowym. Ratownicy dali mi pomarańczowe ciuchy. Przyjęli do zespołu. Wchodziiiśmy do mieszkań. Ratowaliśmy życie, pocieszaliśmy bliskich. Patrzyliśmy na śmierć, której nie mogliśmy zapobiec. Nie przypuszczałem, że w Polsce jest tyle brudu, nedzy, robaków. Na ksiażkę składają się notatki z moich dyżurów w karetce. Zapiski rozmów z ratownikami medycznymi i lekarzami. Zobaczyłem, na co choruje nasze społeczeństwo i na co choruje system, który ma leczyć.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Każdy dźwięk przychodzącego połączenia jest wielką niewiadomą. Czy operatora czeka dziesięć minut wysłuchiwania wyzwisk od pijanego mężczyzny? A może właśnie dzwoni zrozpaczona matka, której dziecko odchodzi w jej ramionach, lub samobójca planujący za moment targnąć się na swoje życie? Roman Klasa przez prawie sześć lat pracował jako operator numeru alarmowego 112. W swojej książce szczerze i bez ogródek zdradza kulisy tego wymagającego i mało docenianego zawodu. Jednocześnie snuje opowieść o swoim życiu - introwertyka z niską samooceną gotowego nieść pomoc, która wiąże się z ogromną odpowiedzialnością za ludzkie zdrowie i życie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 025003 od dnia:2024-04-04 Wypożyczona, do dnia: 2024-05-21
Krew, łzy i czarny humor. Codzienność ratownika medycznego. Podrzucane przed urlopem na oddział babcie, zalany imprezowicz z własną ręką pod pachą i pocięte łby kiboli do zszycia. O tej rzeczywistości politycy wolą nie wspominać, ale ratownik medyczny styka się z nią codziennie. To Polska biedy, brudu, głupoty i nienawiści. Co powiedzieć pijanemu kierowcy, który tłumaczy się z rozjechania czteroletniej dziewczynki? Ile czasu zajmuje telefoniczne zamówienie pizzy, gdy drugą ręką zapina się czarny worek z kolejnym antyszczepionkowcem? Jak spacyfikować naćpanego agresora, demolującego szpital stojakiem na kroplówki? O życiu ratownika bez żadnej trzymanki mógł opowiedzieć tylko jeden człowiek. Yanek pracę na SOR-ze przypłacił ciężką depresją, dziś woli jeździć na karetce, a najbardziej dumny jest z uratowanych na granicy niemowlaków. W beznadziejnej walce o ludzkie życie nie uznaje kompromisów, a jego dosadne wpisy na Instagramie śledzi ponad 100 tysięcy osób. Uwaga! Książka zawiera słowa powszechnie uznane za obraźliwe (ale o polskiej ochronie zdrowia nie da się mówić inaczej!)
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 005945 od dnia:2024-02-13 Przetrzymana, termin minął: 2024-04-13
Samobójca, który próbował ratować się w ostatnich chwilach życia. Samotna kobieta pragnąca czułości. Staruszka pozostawiona samej sobie przez rodzinę. Niemowlę duszące się od zwykłego kataru, któremu niedoświadczeni rodzice nie potrafią pomóc.
Co łączy te i wiele innych osób? Mieszkańców wielkich miast i zapomnianych wiosek, studentów i księży, sprzedawczynie i profesorów?
Ratownik medyczny. Człowiek, który podczas kilkunastogodzinnego dyżuru styka się różnymi osobowościami, zachowaniami i wypadkami.
W czasie pandemii COVID-19 o ratownikach było głośno. Ludzie bili im brawa na balkonach, w mediach podkreślano ich poświęcenie, ale też zdarzało się, że obrzucano ich samochody farbą, krzycząc "roznosiciele zarazy!".
Z czym ratownik mierzy się każdego dnia? Jak jest przygotowany do pomocy ludziom, nie tylko po zawałach serca czy wypadkach samochodowych?
Jarosław Sowizdraniuk przez kilkanaście lat był ratownikiem medycznym we Wrocławiu i okolicach. Na czas pandemii wrócił do zawodu. W rozmowie z Justyną Dżbik-Kluge opowiada o pracy w karetce, także jej ciemnej stronie. Szczerze, prawdziwie, po ludzku. opis pochodzi ze strony wydawcy
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni